Ogólna teoria jesieni
|
Średnia ocen:
brak ocen |
Opis
Pisząc Ogólną teorię jesieni daleki byłem od lirycznej spowiedzi czy powielania egzystencji na kartkach papieru. Również proste prawdy codzienności nie zajmowały mnie nadmiernie. Robiłem natomiast to, co lubię: słuchałem muzyki i na różne sposoby tropiłem prawdy własne, za narzędzie mając pisarstwo - bowiem przy spełnieniu kilku warunków koniecznych, jest ono doskonałym narzędziem poznania. Powieść ta jest zatem zmyśleniem, oczywiście z życia - także mojego - czerpiącym, ujętym w obrazy plastyczne, sugestywne, soczyste jak dojrzały owoc. Nie brakuje w nich także poezji - tej sztuki, która w swych najwartościowszych przejawach stoi u boku filozofii. I niech słowa Goethego z „Podróży włoskiej", stanowią motto tej książki: „Pragnę odnotować rzecz dla mnie najważniejszą: książeczkę tę, podobnie jak inne, traktuje się jako s t r a w ę , ale jest ona właściwie m i s ą . Dla tego, kto nie ma co w nią włożyć, będzie ona pusta".






